Zmień fonty Zmień rozmiar

Przeglądający wątek:   6 Anonimowi

 Aby pisać należy być zalogowanym

<<1...47484950515253...102>>


0
(+0|-0)
Re: Zona Quest
Wysłano: 9.02.2011 17:10:27
Wilk
Zwierzę
Głupie uczucie kombinacji Gravi i Złotej Rybki, kiedy nie masz na sobie karabinu, plecaka itd tylko bazowy osprzęt. Wychodzi że jesteś lżejszy niż normalnie nago. Trochę jakbyś wszedł do wody albo coś.

Marty otrzymuje od profesora prośbę żeby podjechał. Kurs do Czerewacza, do szpitala. John próbował sfotografować szczuroskoczka z bliska, stracił trochę ciała z dłoni i przedramienia, a naukowcy nie oferują "przyspieszonego leczenia" jak Czerewacz.

Wsiadacie w samochód, ruszacie w drogę. Pod Zalesiem, za miejscem gdzie poprzednio stalkerzy dzielili się łupem, ktoś łapie was "na stopa". Dwóch stalkerów z ciężkimi torbami. "Za cztery stówki do Czerewacza?"
"Pięć i będzie."
"Niech będzie".
W torbach mają wszystko, czego inni nie zabrali - używane ubrania, uszkodzona broń, zupełnie nietypowa amunicja, podniszczone buty itp. "Dużo za to nie będzie ale powinniśmy wyjść na plus."
Wsiadają na tył. Widać niespecjalnie im się powodzi.
Wysadzacie ich i reportera pod Czerewaczem, wskazując właściwy budynek. Reporter "pańskim gestem" daje Martiemu pięć stówek "reszty nie trzeba", i trzymając się za rękę idzie do "szpitala". Stalkerzy targują się z Martym - w końcu spuszcza do 300 i bierze dwa pasy z ładownicami i dziurawy podkoszulek.
Stalkerzy już poszli, Marty przymierza jeden z pasów, ogląda go... "O, karta pamięci! Masz za te naboje, Dziki ale jeśli będą fajne skrytki z czymś co mi się przyda, to się podziel!"
Dziękujesz, chowasz do kieszeni z pieniędzmi, przypominając sobie, że masz tam już jedną.

Ruszacie na Myjnię.
Zajeżdżacie, obrotna załoga widać wypadek zamienia w korzyść i z gruzowych cegieł rozwalonej połówki budyneczku w połowie drogi nabudowuje murowaną budkę dla snajpera na drugiej połowie.
Najpierw do Krawca, bo to potrwa. Pożycza ci jakieś stare spodnie robocze na czas roboty. Buty też wymieniasz z powrotem na glany - akurat doszlifuje nogawki tak, żeby się dobrze wpasowywały do tych butów.
Idziesz po karabin maszynowy. W porę bo przygotowywali się na przerobienie go na mocowanie na samochód. Przepraszają, ale po tym burdelu z dwoma liniami czasu nikt się nie może połapać ile i czyjego sprzętu jest. Część poznikała, część się zdublowała, trochę zdobyto od wojska, nikt w okolicy nie pamiętał czyj ten karabin, uznano że wojskowy, zdobyczny. "Ale tę prowizorkę z diodą od startera przerobiliśmy na porządnie", informują. "Sporo elektroniki wydarliśmy ze śmigłowca, część nadawała się akurat tylko na części."
Widzisz że rzeczywiście dziury załatane, diody na zewnątrz nie ma, obraz dalej śnieży ale jakby mniej. Pytasz o to śnieżenie, "ten typ tak ma". Nic nie poradzisz, trzeba by noktowizor nowszej generacji.
Sprawdzasz naprawy. Sam zrobiłbys niektóre rzeczy trochę lepiej ale karabin - jako maszynowy - powinien działać względnie sprawnie. "Ale amunicja to chyba nasza!"
Wypakowujesz z magazynka taśmę, może jeszcze piętnaście naboi zostało - widać że karabin był w użytku, oddajesz. "Magazynek zostawiałem, odbieram."
Wracasz do krawca, dźwigając ciężki karabin. "Paski tam, na ścianie" mówi niepytany. Dobierasz pasek do powieszenia na ramieniu - możesz teraz strzelać z biodra, zresztą nieść też będzie dużo łatwiej.
Jeszcze dziesięć minut z wiertarką i nitownicą i krawiec oddaje ci spodnie z dorobionymi paskami. Zakładasz nowe buty i spodnie dragonskina, dopinasz. Pasuje, spodnie bardzo wygodne. Buty - masz nadzieję, że się rozchodzą.
"Za robotę nic się nie należy bo była opłacona z góry. A pasek masz premiowo."
Dziękujesz Krawcowi.
Jest około czwartej po południu. Wychodzisz. Marty siedzi strasznie zmartwiony koło osadnika.
"Co się stało, Marty?"
"Postrzelali... Przyczepkę postrzelali."
--sf.

0
(+0|-0)
Re: Zona Quest
Wysłano: 9.02.2011 17:41:36
Mykita
Zmiennokształtny
Zaprowadź mnie do tej przyczepki. W jakim jest stanie, da się pospawać? jak nie to wiemy gdzie takie są.

0
(+0|-0)
Re: Zona Quest
Wysłano: 9.02.2011 17:53:22
Wilk
Zwierzę
"Nie da się pospawać, pytałem. Na złom! A tak się cieszyłem..."
Idziesz obejrzeć przyczepę, stoi w kącie placu. Stąd nie wygląda źle, ale podchodzisz...

Chyba helikopter pojechał ją z działka. Najgorzej jedno z kół, kilka trafień rozwaliło łożysko, hamulec, mocowanie w strzępy, przyczepka stoi bo dzik gnije w przeciwległym narożniku. Ale ogólnie nie jest dobrze, konstrukcja naruszona, główna belka trafiona. Pod dużym obciążeniem się po prostu złamie, nawet pospawana.
Dwa koła do uratowania, trzy - w tym zapas na pace, uszkodzone. Elektryka poza przerwą na belce głównej jest, hamulec szlag trafił... Dzień roboty albo więcej, i to jak byś miał części i spawarkę... a wszystkie spawarki były u Azota. Chociaż tutaj chyba mogą ci pożyczyć...

Sprężarka też była na pace i też oberwała.
--sf.

0
(+0|-0)
Re: Zona Quest
Wysłano: 9.02.2011 19:20:12
Mykita
Zmiennokształtny
Ok mamy dwa dobre koła, w bazie były jeszcze dwie przyczepy, w któreś jakieś koła trzymały? W czarnobylu stoi wózek widłowy. mamy czym go zasilić. Przejedźmy się na miejsce, może wygospodarujemy jeszcze jedną przyczepę.
Ostatnio edytowany przez Dreamer dnia 9.02.2011 19:29:35
0
(+0|-0)
Re: Zona Quest
Wysłano: 9.02.2011 19:22:28
"Mam cięższy karabin to i łatwiej się bronić będzie można, tylko potrzeba coś by się przed szczuroskoczkami wybronić."
Załaduj magazynki taśmami, jeden od razu załóż do Peczenga i pójdź sprawdzić jak strzela. Sprawdź czy celownik jest dobrze ustawiony i na jaką odległość jest celny z amunicją karabinową.
Ostatnio edytowany przez Dreamer dnia 9.02.2011 19:33:36
0
(+0|-0)
Re: Zona Quest
Wysłano: 9.02.2011 19:25:09
Spytaj się w myjni o spawarkę.
Podjedziemy także spytać się czy azot nie wziął spawarki na artefakt.
Ostatnio edytowany przez Dreamer dnia 9.02.2011 19:31:39

0
(+0|-0)
Re: Zona Quest
Wysłano: 9.02.2011 19:47:25
Wilk
Zwierzę
W Myjni spawają przede wszystkim gazem, mają też spawarkę na artefakt ale nie pożyczą "na wynos", co najwyżej na miejscu i po 100Ru za elektrodę bo mało mają (podobno Azot trzyma monopol na elektrody i sprzedaje mało i drogo). Skąd mają gaz nie przyznają się... Azot... gdzie on będzie? W Czerewaczu go już nie ma. Poszedł już do Nowosiełków?

Oceniając ilość roboty, zdecydowanie łatwiej już naprawić drugą przyczepkę używając tej na części zamienne. Gdybyś zdobył sprawną przenośną sprężarkę to byłoby dość łatwo bo ręce ci opadają na myśl o robieniu kolejnej mcGyverki z samochodu...
0
(+0|-0)
Re: Zona Quest
Wysłano: 9.02.2011 20:09:10
Idziesz odkręcać dobre koła. Marty niemal przez łzy dziękuje ci. "Dziki, jesteś prawdziwym przyjacielem."
...nagle zrywa się do biegu do taksówki.
Ze szczeliny w drzwiach unosi się dym.

Ruszasz biegiem za nim, Marty podrywa tylnią klapę. Z samochodu unosi się chmura dymu. Wspólnymi siłami udaje się wam - głównie dzięki rękawicom dragonskina, wydrzeć na zewnątrz twój worek, który zaczął się kopcić. Wysypujesz zawartość, sypie się amunicja, i wypada mocno kopcący, lejący wszędzie wrzącym kwasem przekaźnik. Dziękujesz losowi za dragonskina, zakładasz gazmaskę i wyrywasz Bateryjkę z wnętrza metalowej skrzynki nieco przypominającego piec z palącymi się odpadami.
Dobrze że amunicja nie zaczęła strzelać.

Widzisz jak Marty prawie ma ochotę cię opieprzyć, wietrząc samochód z dymu. Staje wreszcie oparty o samochód. "Nie mamy dzisiaj szczęścia, Dziki!"
Patrzysz na okopcone szyby, które trzeba doczyścić i na karabin, który chciałeś przestrzelać.
--sf.

0
(+0|-0)
Re: Zona Quest
Wysłano: 9.02.2011 20:21:52
Mykita
Zmiennokształtny
Dobra trzeba wyczyścić tę szybę....
Jak masz rękawice to sprawdź czy akumulator zniszczył nadajnik czy sam się tylko zjarał. Wymontuj go z tej skrzynki wrzuć na resztę złomu(przestrzelona przyczepa).

0
(+0|-0)
Re: Zona Quest
Wysłano: 9.02.2011 20:32:16
Wilk
Zwierzę
Cały nadajnik razem ze skrzynią wywalasz. Skrzynka otwarła się dopiero gdy blacha wykrzywiła się tak że metalowe zaczepy wyrwały. Do tamtej pory wewnątrz był piec w którym całe wnętrze dokumentnie się stopiło. Akumulator, płyty ołowiane, elektronika, plastikowa płyta czołowa nad elektroniką... stopiony plastik i ołów grubo czarną mazią oklejają wnętrze skrzynki. Nawet na części nie da się uratować.

"Ja się tego nie tykam" mówi Tamara. "Jak to wlezie mi w futerko to miesiąc się nie domyję. Jak masz dla mnie jakąś robotę to powiedz, chętnie pomogę ale nie przy czyszczeniu..."
Patrzysz na amunicję. Wytrzymała ale plastikowy "stojak" utrzymujący ją na pozycji w pudełku stopił się i przylepił do naboi.
"Przerypane" mówi Marty. "Jakby to było do AK to byś oskrobał i by było. Ale to jest do amerykańskiej primadonny, musi być w idealnym stanie."
Daje ci połowę świeżo kupionej koszuli i bierze się za czyszczenie jednej strony, kiedy ty czyścisz drugą - na razie szyby boczne. Jakaś litościwa dusza sprowadziła wam butelkę płynu do czyszczenia... "Ostało się z czasów działania myjni, mamy sporo, jak potrzeba więcej to mówcie."
--sf.

0
(+0|-0)
Re: Zona Quest
Wysłano: 9.02.2011 21:14:51
Mykita
Zmiennokształtny
To chyba za duże napięciu się na bateryjce ustawiło...

0
(+0|-0)
Re: Zona Quest
Wysłano: 9.02.2011 21:22:22
Wilk
Zwierzę
Rozmawiacie o tym, podczas pracy. "Napięcie jak napięcie, skoro bateryjką można spokojnie spawać, to prąd ładowania musiał być rzędu kilkunastu i więcej amperów. Pogiął płyty w akumulatorze, doprowadził do zwarcia a potem już poszło z górki..." mówi Marty.
"No i szczelne, hermetyczne pudełko, dopóki się nie pogięło od gorąca nic nie było widać."

Tamara pomaga jak może. Wyzbierała naboje, wybrała te dobre, resztę dała komuś zainteresowanemu - do ćwiczenia się nadadzą ale trzeba będzie przeładowywać po każdym strzale. Od Krawca przyniosła jakieś płachty i prześcieradła, do przykrycia foteli - domyje się innym razem, a na razie tak, żeby nie brudziły.

Cholera, oprócz szyb trzeba doczyścić choć z grubsza tapicerkę, klamki, kierownicę, deskę rozdzielczą. Zejdzie wam na to pewnie do nocy. Przydałoby się wykombinować coś żeby załatwić to szybciej.
Ostatnio edytowany przez sharpy dnia 10.02.2011 8:00:36
--sf.

0
(+0|-0)
Re: Zona Quest
Wysłano: 10.02.2011 8:56:38
Mykita
Zmiennokształtny
Przejdź się popytać jakie środki czyszczące zostały, jak coś przydatnego to przynieś. Jakieś myjki?

0
(+0|-0)
Re: Zona Quest
Wysłano: 10.02.2011 9:58:53
Wilk
Zwierzę
Nie "jakieś" tylko któryś spec kieruje cię do stacji pomp koło zbiorników, zakładasz "bateryjkę" na zasilanie założonego przez kogoś startera zamiast zwykłego silnika, "Zaczekaj aż nabije ciśnienia",
potem dostajesz węża i...
Cholera, to nie była myjnia z woskowaniem, to było oddzieranie przypalonego radioaktywnego osadu z transporterów opancerzonych!
Z trudem opanowując głowicę myjki podpiętej wężem do stacjonarnego kranu, zabierasz się za mycie samochodu. Najpierw mieszanką z przemysłowym detergentem, potem tylko czystą wodą. W pół godziny samochód mokry ale dokładnie domyty. Zgarniasz "Bateryjkę" i oddajesz węże. "Masz głowę na karku, Dziki! Teraz wiem czemu to nazywa się Myjnia!"
Co więcej, okazuje się że samochód miał kremową tapicerkę! Zamiatane było od czasu do czasu ale myty to chyba nie był wewnątrz od nowości.

Marty rozkłada brezentową plandekę, która dostała tylko ze trzy kulki (ale przez kilka warstw) na środkowy rząd siedzeń, sam sobie swój płaszcz zakłada na siedzenie, ty dwa kółka od przyczepy ładujesz na tył, i - przed osiemnastą jesteście gotowi do drogi.
...a, moment. Tylko dalej nie masz sprężarki.
"Szkoda, że tą, co przywiozłeś postrzelali. Dałoby się coś skombinować."
"Czekaj, Dziki. Mam... takie zajebiste uczucie deja vu. Chodź ze mną."
Wstajesz, podchodzicie do klapy silnika.
"A tutaj stoi gość z myjni, podnosi klapę i mówi..." - Marty pokazuje - "A po co ci druga?"
Patrzysz pod maskę, istotnie to niezbyt zidentyfikowane urządzenie z boku, koło silnika, to zwykła sprężarka powietrza, podłączana przesunięciem dźwigni naciągającej pasek klinowy.
"Pamiętam! To było w tej linii czasu gdzie nie było bitwy! Wieczorem zapytałem czy by mi nie założyli!"
...cały czas mieliście sprężarkę, pod maską... ...taki lekki facepalm.
--sf.

0
(+0|-0)
Re: Zona Quest
Wysłano: 10.02.2011 10:41:42
Mykita
Zmiennokształtny
A teraz to mnie poważnie ciekawi czy skoro jest linia czasowa w której nie było bitwy, to czy przypadkiem u Azota nie stoi drugi nadajnik i Peczeng, w końcu nie miałem po co ich zabrać. To by było wariactwo.

A puki co zbierzmy się tej przyczepy szukać, jak będzie trzeba to się dojedzie tym wózkiem widłowym.
0
(+0|-0)
Re: Zona Quest
Wysłano: 10.02.2011 10:53:32
A no podstawa, załóż tą taśmę do Karabinu
Pójdź sprawdzić ustawienia tego celownika i jak Ci się tym strzela, co by nie było głupiej niespodzianki.
Ostatnio edytowany przez Dreamer dnia 10.02.2011 10:55:16

0
(+0|-0)
Re: Zona Quest
Wysłano: 10.02.2011 11:12:45
Wilk
Zwierzę
A szczerze mówiąc to nie wiesz. Ale bez gumówki nie sprawdzisz, drzwi zaspawane na amen.

Marty optymistycznie wsiada. Tamara pomaga ci ładować magazynki Peczenga, trochę nie bardzo chce się te 100 naboi zmieścić w tym pudełku... jak to się układa? Za którąś próbą udaje ci się załadować go i aż dziwisz się jak wariacka jazda Martiego nie robi już na was wrażenia...
Prosisz Martiego żeby zatrzymał się, gdzieś przed Czarnobylem. Ćwiczysz strzelanie do tablicy powitalnej miasta. Osiągi nie są rewelacyjne, na 500m masz pod metr rozproszenia. Ale strzelając serią, któryś -musi- trafić...

Bez dalszych przestojów Marty bierze wiraż wzdłuż muru cmentarza, żwir strzelający spod kół, odbity od Sprężyny ostrzeliwuje samochód z boku. Szczuroskoczki chrzęszczą pod kołami, zakręt w drogę za Elewatorem... nagle Marty skręca w lewo, za budynek przy którym walczyliście z dzikami. Zatrzymuje, otwiera drzwi. "Ćśśśś".
Słyszysz silnik dużej ciężarówki, gdzieś za Elewatorem.
Ostatnio edytowany przez sharpy dnia 22.08.2011 20:06:15
Załącznik:
jpg  16777071.jpg (222.76 KB; 840x696 px)
49_4d53b971db062.jpg 840x696 px
--sf.

0
(+0|-0)
Re: Zona Quest
Wysłano: 10.02.2011 11:42:05
Mykita
Zmiennokształtny
Sprawdź co podpowie ci PDA (Standardowo z wykrywaniem ukrytych PDA). Następnie naciągnij Kaptur i rękawice i postaraj się rozejrzeć lornetką.

0
(+0|-0)
Re: Zona Quest
Wysłano: 10.02.2011 12:00:26
Wilk
Zwierzę
Włączasz "ukrytych" i nic. Tamara zagląda do swojego PDA... "pik-pik-pik" - pojawiły ci się trzy kropeczki, kiedy u siebie włączyła "ukrytych". Jej dodatkowe 100m zasięgu robi swoje.
Wyglądasz zza narożnika. Nic. Mury ogrodzeń zasłaniają, są dość wysokie. Tylko na dużym zbliżeniu ramki naniesione z PDA.
Ciężarówka ewidentnie manewruje, słyszysz na przemian wolne obroty, ostrzegawczy pisk cofania, wysokie obroty...
--sf.

0
(+0|-0)
Re: Zona Quest
Wysłano: 10.02.2011 12:12:40
Mykita
Zmiennokształtny
Znajdź wyższe miejsce (dach bazy transportowej?) i rozglądnij się na dużym powiększeniu. Pierw obszukaj budynek czy nie ma na nim snajpera, warto zobaczyć takiego wcześniej niż on ciebie. Potem postaraj się zobaczyć co to za ciężarówka i co robi.

0
(+0|-0)
Re: Zona Quest
Wysłano: 10.02.2011 12:41:15
Wilk
Zwierzę
Próbujesz się wspinać po piorunochronie, nic z tego - sztywny kombinezon, grube buty... wreszcie Tamara podchodzi... "daj to" - bierze lornetkę i jest momentalnie na górze. Dostajesz dodatkowe ramki...
Tamara szybko się wycofuje. "Snajper na Elewatorze."
Ostatnio edytowany przez sharpy dnia 10.02.2011 12:57:52
Załącznik:
jpg  postcard_9.jpg (96.87 KB; 1024x576 px)
49_4d53d2bd33335.jpg 1024x576 px
--sf.

0
(+0|-0)
Re: Zona Quest
Wysłano: 10.02.2011 13:33:15
Mykita
Zmiennokształtny
Zakładam że snajper będzie miał nas jak na tacy gdy będziemy szukać przyczepy, myślę że to nie jest najlepsza sytuacja.
Do snajpera jest niewiele ponad 300 metrów, może bym go dał radę ustrzelić. Ale jaki z tego wyjdzie efekt to nie wiem. Trochę ramek tam jest. I nadal nie wiem co to za buraki.
Jak by już go ustrzelić, to warto się pokusić o to by zebrać jego snajperkę.

Co o tym sądzicie?

0
(+0|-0)
Re: Zona Quest
Wysłano: 10.02.2011 13:44:14
Wilk
Zwierzę
Marty wzrusza ramionami. Tamara jest nastawiona sceptycznie do strzelania do człowieka, który wam nic nie zawinił. W sumie to goście z ciepłowni też mogli nie oddawać strzału ostrzegawczego.
--sf.

0
(+0|-0)
Re: Zona Quest
Wysłano: 10.02.2011 13:49:16
Mykita
Zmiennokształtny
Dasz rady wysłać wiadomość na PDA snajpera? Coś w stylu: Poszukuje przyczepki i jestem niedaleko, nie zamierzam wchodzić wam w drogę i będę wdzięczny za nie odstrzelenie mi łba.

0
(+0|-0)
Re: Zona Quest
Wysłano: 10.02.2011 13:58:58
Wilk
Zwierzę
Udało ci się.
Moment później dostajesz odpowiedź: "Masz piętnaście minut, potem wejdą mniej tolerancyjni niż my, najpierw zastrzelą, potem będą pytać."
--sf.

 Aby pisać należy być zalogowanym
<<1...47484950515253...102>>


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków.
Możesz przeglądać wątki.
Nie możesz dodawać odpowiedzi.
Nie możesz edytować swoich postów.
Nie możesz kasować swoich postów.
Nie możesz dodawać ankiet.
Nie możesz głosować.
Nie możesz dodawać załączników.
Nie możesz pisać bez weryfikacji.

Wyszukiwanie zaawansowane