Zmień fonty Zmień rozmiar

Przeglądający wątek:   6 Anonimowi

 Aby pisać należy być zalogowanym

<<1...14151617181920...102>>


Anonim
0
(+0|-0)
Re: Zona Quest
Wysłano: 29.09.2010 15:12:04
Bądźcie ostrożni, nigdy nic nie wiadomo.
Ostatnio edytowany przez sharpy dnia 29.09.2010 15:31:15

0
(+0|-0)
Re: Zona Quest
Wysłano: 29.09.2010 15:37:32
Wilk
Zwierzę
Goście są przyjaźni, zresztą jeden jest z tych, co im wczoraj uratowaliście dupę jest tam, rozpoznał, zasalutował.
"Szerokiej drogi" woła ich dowódca, kiedy kończą otwierać bramę.
0
(+0|-0)
Re: Zona Quest
Wysłano: 29.09.2010 16:29:23
"No to ruszamy", koncentrujecie się na drodze. Marty już ma naciskać gaz gdy nagle... szczeny wam opadają.
300m przed wami, kawałeczek za drugim końcem mostu. Trzy postacie w czarnych mundurach wypadją z krzaków po prawej, nadziewają Pilotowi czarny worek na głowę, i wynoszą go na lewą stronę. Trwa to... może 3 sekundy. Był chłop - nie ma chłopa.

"Że co?" krzywi się Marty nie dowierzając własnym oczom.
Z bocznej drogi wychodzi taki, jak tamci trzej. Spokojnie, broń na ramieniu, jawnie staje na drodze i macha do was żebyście podjechali.
--sf.

Anonim
0
(+0|-0)
Re: Zona Quest
Wysłano: 29.09.2010 16:49:15
Podjedzcie do niego ale miej go na celowniku

0
(+0|-0)
Re: Zona Quest
Wysłano: 29.09.2010 17:02:28
V. Vulpes
Anthro
Celowanie do niego to nie najlepszy pomysł. Mają Pilota. Niech Marty zatrzyma się 5 m przed typem. Ty wyjdziesz do niego z pistoletem gotowym do strzału w kaburze. Zasygnalizuj, że nie chcesz kłopotów. Marty będzie cię osłaniał z wozu. Daj mu swojego kałacha przełączonego na automat.

0
(+0|-0)
Re: Zona Quest
Wysłano: 29.09.2010 17:17:31
Wilk
Zwierzę
"Co robimy?" pyta Marty
"Podjedź. Zablokuj zamki w drzwiach. Nie sądzę, żeby mieli coś, co przejdzie przez ten pancerz."
"Mam nadzieję..."
Podjeżdżacie. Najemnik wkłada wam karteczkę za wycieraczkę i lekkim biegiem oddala się przez ziemną, nierówną drogę w kierunku, gdzie jego towarzysze.
Marty wycofuje na most, wysiada, wyciąga karteczkę. "Channel Jumbo, Pass QZ887, co to może być?"
"Zapewne kanał w PDA." - wyciągasz PDA, znajdujesz listę kanałów, wprowadzasz dane.

"Jest tam kto?" pyta Marty, do twojego PDA.
"Ojciec cię szuka, Marty. Wiem, że się zdążyłeś zaprzyjaźnić z Pilotem. Byłaby wielka szkoda gdyby coś mu się stało, ale jeśli grzecznie wrócisz do domu, włos mu z głowy nie spadnie. Jeżeli nadal będziesz się upierał, snajper przy następnej okazji zdejmie Młodego, a potem ginąć będzie każdy, z kim chociaż z grubsza się zaprzyjaźnisz. Mam nadzieję, że rozumiesz. Nie sprawia nam to wcale przyjemności, ale nie zostawiasz swojemu ojcu wyboru. Kazał przekazać, że jeśli wrócisz i nie będziesz próbował żadnych numerów, zapomni o całej sprawie. Ale jeśli spróbujesz zrealizować swoją metodę nacisku, on będzie miał dość środków i czasu żeby zrealizować swoją. Będą cię unikali jak najgorszego potwora. Rozumiesz?"
"Rozumiem."
"Dochodzi dziewiąta. Masz czas do południa. Będziemy czekać w placówce pod anteną."

Rozłączamy się.
Marty klnie brzydko.
--sf.

0
(+0|-0)
Re: Zona Quest
Wysłano: 29.09.2010 18:55:25
V. Vulpes
Anthro
Jedźcie do Czerewacza. "Może ukryłbyś się gdzieś, albo upozorował własną śmierć?"

0
(+0|-0)
Re: Zona Quest
Wysłano: 29.09.2010 19:25:30
Wilk
Zwierzę
"Czerewacz? Dobra, i tak nie robi to dużej różnicy. Tylko nie chodź nigdzie samotnie bo zwiną cię jak Pilota, i będę miał jeszcze jeden zgryz. Dopóki cię nie złapali jest nadzieja... W najgorszym razie, jak do południa nic nie wymyślimy, poddam się im."

...przypominasz sobie końcówkę snu-komunikatu od Tamary...
Rzucasz propozycję z ukryciem się.

"W trzy godziny? Nie kupią tego. Pilota zabiją a potem zaczną mnie szukać znowu. I ciebie też. ♥♥♥♥♥ ale mi głupio że was w to wpakowałem."


W kilka minut zajeżdżacie na dziedziniec lokalnego dużego kołhozu. Warta przy bramie wpuszcza was, teren obwarowany workami z piaskiem, prowizorycznymi barykadami, ogólnie twierdza. Duże, długie budynki gospodarcze. Na ścianach plakaty, niezłej jakości, chyba robione na maszynie drukarskiej w Myjni... Niektóre na powaznie, niektóre "na jaja".

Sprayem po rosyjsku podpisane który budynek co zawiera - po lewej: "Koszary" (i znaczek Powinności), Szpital, Hotel, Sklep, na prawo duży budynek "Bar", w narożniku kwadratowy budynek z szyldem "Broń, ASG", dalej handlarz, a na ostatnim budynku rysunek konia i wykrzyknik.
Ostatnio edytowany przez sharpy dnia 29.09.2010 19:36:30
Załącznik:
jpg  5b0a1e1fd56b79ba5977f89654e80466.jpg (102.09 KB; 600x500 px)
49_4ca3758b0994a.jpg 600x500 px
0
(+0|-0)
Re: Zona Quest
Wysłano: 29.09.2010 19:30:25
Widać, że Wolność i Powinność konkurują o to miejsce... ale pokojowo. Co ciekawe, na ścianie baraku Koszar, spod farby gdzieś pod logo Powinności wyłażą ślady logo Wolności.
Ostatnio edytowany przez sharpy dnia 29.09.2010 19:33:37
Załącznik:
jpg  stalker-29__o6oi_ru_.jpg (724.42 KB; 1024x768 px)
49_4ca3778dd0ab8.jpg 1024x768 px
gif  Cvoboda.gif (48.57 KB; 262x300 px)
49_4ca3779d593c1.gif 262x300 px
gif  Dolg.gif (42.67 KB; 262x300 px)
49_4ca377aa7a6f9.gif 262x300 px
jpg  stalker-37__o6oi_ru_.jpg (397.27 KB; 800x600 px)
49_4ca378182f3e0.jpg 800x600 px
0
(+0|-0)
Re: Zona Quest
Wysłano: 29.09.2010 19:35:08
...a na szpitalu ktoś zaprasza do Lelewa i Iłownicy...
Załącznik:
jpg  nivea_diamond_gloss_d.jpg (26.51 KB; 350x260 px)
49_4ca378aadf437.jpg 350x260 px
jpg  the_living_dead.jpg (106.79 KB; 600x900 px)
49_4ca378c65abab.jpg 600x900 px
--sf.

0
(+0|-0)
Re: Zona Quest
Wysłano: 29.09.2010 20:00:38
V. Vulpes
Anthro
"Gdyby tak olać Pilota, zaciągnąć się do Powinności. Darmowa ochrona i przy okazji można zmienić ksywki. Gdyby też wywołać małą wojenkę z najemnikami. Wiem, niefajnie. Jednak to tylko pomysł"

0
(+0|-0)
Re: Zona Quest
Wysłano: 29.09.2010 20:19:46
Wilk
Zwierzę
Myśl jakaś to jest, pozostaje jeden problem, najlepsza ochrona Powinności nie ochroni przed kulą snajpera. Przed tym jedyną ochroną jest nie mieć wrogów - albo sobie nie zrobić albo wszystkich pochować...

Natomiast wywołać wojnę z Najemnikami... jakaś myśl to jest. Możliwe, że nawet całkiem dobra. Tylko że masz na to 3 godziny po czym stajesz się celem. Czy Powinność uda ci się nakłonić w takim czasie... znani są z tego, że są raczej mocno konserwatywni i nieufni względem "nowych". Wyposażenie ci dadzą niezłe od ręki ale co z tego... Gdybyś przeżył pierwszy tydzień to pewnie pomogliby ci wytłuc najemników, ale czy przeżyjesz to wątpliwe. Co najwyżej możesz uczciwie liczyć że zostaniesz pomszczony.

Wysiadacie z samochodu. "Ech, mój własny Delorean", śmieje się smutno Marty na drzwi otwierające się w górę. "Wiesz, mam tego nicka bo kocham Powrót do Przyszłości..."

Słyszycie zbliżający się silnik, moment później zza zakrętu pojawia się Gazik z CKM, z Rambo (po twarzy już wiesz czemu ma taki nick) za kierownicą, dwoma innymi stalkerami - jednym z przodu, drugim przy CKM. Podjeżdżają, zatrzymują się.
Ostatnio edytowany przez sharpy dnia 29.09.2010 20:33:21
0
(+0|-0)
Re: Zona Quest
Wysłano: 30.09.2010 14:34:14
Handlarz i technik
Szpital
Bar
brama wjazdowa, w tle koszary...
Załącznik:
jpg  PGR_by_wzroko.jpg (235.22 KB; 800x600 px)
49_4ca47cf9936e7.jpg 800x600 px
jpg  Warped_by_Robakh.jpg (72.72 KB; 600x875 px)
49_4ca47f1b1b81e.jpg 600x875 px
jpg  Pgr_by_mjagiellicz.jpg (265.71 KB; 800x427 px)
49_4ca4834a4327a.jpg 800x427 px
jpg  little_things___3_by_ButcherBay.jpg (260.43 KB; 900x675 px)
49_4ca483b568a72.jpg 900x675 px
--sf.

0
(+0|-0)
Re: Zona Quest
Wysłano: 30.09.2010 16:33:06
V. Vulpes
Anthro
"Może prościej. Namówimy kilku stlakerów i spróbujemy wybić najemników. Było przynajmniej pięciu. Szkoda mi Pilota, ale ciebie szkoda mi bardziej. Idź spytaj się Rambo czy pomoże ja zaraz wracam."
Zanieś list Harmoszce, magazynki technikowi, a potem idź do handlarza.

0
(+0|-0)
Re: Zona Quest
Wysłano: 30.09.2010 17:41:01
Wilk
Zwierzę
Załatwiasz sprawy w tempie ekspresowym, witając się z nowymi ludźmi ale mówiąc tylko "kwestia życia i śmierci, później poznamy się lepiej". Harmoszka jest starym, wąsatym, brodatym wesołym gościem. W barze zauważasz też tablicę z ogłoszeniami ale nie masz teraz czasu się zapoznać...

Technik - młody gość - czujesz że fan ASG, trochę grywałeś w ASG. Zauważasz u niego w warsztacie poster. Pytasz szybko - "Trudniejsze roboty do nich wysyłam, Azot jest geniuszem."

Sklep handlarza jest dość duży, stylizowany nieco na supermarket - koszyki, "kasa" (oczywiście nie fiskalna...)
Czemu handlarz nazywa się Kostucha nie musisz pytać, tak tyczkowatego i chudego człowieka jeszcze nie widziałeś. Jest gdzieś koło 40-tki i przypomina trochę przerośnięty szkielet... Witasz się i oglądasz towary...

Detektory:
podstawowy: 300
Bear: (kierunek): 900
(wszystkie ze stalkerskimi bateriami)
Baterie stalkerskie: 100/szt

Kamizelki:
[p: pojemników na artefakty, k: kuloodporność, o: ochrona przed anomaliami i środowiskiem.]
Kombinezon stalkerski [3p 3k 3o]: 3500
Kamizelka lekka kuloodporna [2p 2k 0o]: 500
Kamizelka najemnika [0p 4k 1o]: 1000
Kurtka wzmacniana [1p 1k 1o]: 100
Kamizelka "Wiatr Wolności" [3p 1k 3o]: 1000
Kombinezon SEVA [5p 2k 5o]: 15000
PSZd-9 (kamizelka Powinności) [0p 5k 2o]: 1300
Kamizelka "Obrońca Wolności [2p 4k 3o]: 1700
Kamizelka taktyczna Beryl: [0p 5k 2o]: 2000
Zapasowa podpinka bawełniana do kamizelki: 80
Gazmaska: 50

Wódka: 40
Kiełbasa dietetyczna: 70
Konserwa Turystyczna: 50
Skumbrie w tomacie: 30
Chleb: 50
Suchary paczka 10szt.:25
Zupki chińskie: 80/szt
Mięso suszone: 20/płat
Napój energetyczny "Stalker": 80
Mrówki wodne suszone: 20/kilogram
Płaty mięsa wężowego: 20/szt
Masło (z końskiego mleka): 100/osełka
Herbata ekspresowa: 5/torebka
Śliwki suszone: 100/kg
Jabłka: 50/kg
Papierosy: 180/paczka
Tytoń suszony: 1000/paczka
Marihuana: 100/1 joint

Pistolet PM: 150
Amunicja 9x18 +P+ 50szt: 450
Amunicja 9x18 FMJ 50szt: 150
Pistolet Colt 1911: 300
amunicja .45 ACP +P+: 650/20szt
amunicja .45 ACP FMJ: 450/20szt
Pistolet Desert Eagle: 1400
Amunicja .50AE: 700/20szt

Obrzyn dwururka: 80Ru
Remington (6-strzałowy, pump-action): 500
Saiga-12 (półautomatyczny shotgun): 2300
Magazynek bębnowy do Saigi (20 naboi): 400
Amunicja śrutowa buckshot: 130/12szt
Pociski do broni gładkolufowej slugs: 150/12szt
AKM w dobrym stanie: 1200
Amunicja 7.62x39mm (do AK47/AKM) 120/20szt
Magazynek 7.62x39mm (do AK47/AKM, pusty) na 35 naboi: 200Ru
AK-74, nówka: 2500
Amunicja 5.45x39mm (do AK-74 i AN-94): 130/20szt
AN-94 Abakan, mało używany: 3500
Granatnik podwieszany (AK-74, Abakan): 5000
Granaty do granatnika: 240/szt
M16 w dobrym stanie: 3000
TRs-301 w dobrym stanie: 2700
5.56x45mm NATO: 240/20szt
Snajperka SVG: 7200
Amunicja snajperska do SVG: 300/10 naboi
Granaty zaczepne: 100/szt
Granaty obronne: 80/szt
Miny "Claymore": 400/szt

Sporo innej broni, pytać.
Magazynki puste standardowe, różne rodzaje - ok. 50-100Ru

Apteczka zwykła: 280
Apteczka wojskowa: 500
Bandaż: 10

"Neuroprotektor": 1000
Antyrad: 350
Antidotum: 350
Witamina K: 150

Sporo innego powszechnego osprzętu i innych drobiazgów.

Skrytki:

Jampol, benzyna: 200
Iłownica, 2 artefakty: 350
Paryszew, artefakt: 50
Zalesie, karabin AK47: 200
Iwanowka, kombinezon stalkerski, AK-74: 200
Koło Nowosiełek, amunicja, apteczka: 250
Zapolie, skrzynia amunicji: 300Ru (uwaga mózgozwęglacz)
Nowosiełki, Saiga full-auto, mag. bębnowy (uwaga mutanty): 150
Czernobyl, kombinezon naukowców: 600Ru
Czernobyl, sprawna motorówka: 800Ru
Czernobyl, dynamit: 400Ru
Czernobyl, TRs-301 mocno zużyty: 150Ru
Ostatnio edytowany przez sharpy dnia 4.10.2010 13:29:45
Załącznik:
jpg  XJL9D00Z.jpg (74.77 KB; 360x450 px)
49_4ca4ae33aa3a8.jpg 360x450 px
0
(+0|-0)
Re: Zona Quest
Wysłano: 30.09.2010 18:20:21
Wchodzi Marty, dołącza.
"Jest pół na pół. Forsa mi się kończy, wynająć ich nie wynajmę. Wahają się, bo z jednej strony dobry klient, i przydałoby się Pilotowi zrewanżować i najemnicy im tu nie wsmak, z drugiej łatwo dostać kulkę a to bardzo zniechęca. W twoim imieniu zgodziłem się że pożyczysz kulebiak i skrętak żeby wyleczyć wszystkich rannych. Zachowują 100% łupów. I nie stoimy z boku tylko dołączamy się do grupy. Acha, i fundujemy im amunicję, no ale na tyle to mnie już stać. Ale i tak nic nie jest jeszcze zadecydowane - podstawowe pytanie, jak tamci są wyposażeni. No i nie wiem co im odpowiedzieć, że słabo to wtedy łup słaby czy że dobrze to wtedy są niebezpieczni, czy jak. Nie wiem jak są wyposażeni, widziałem tylko że ten jeden mial TRs, zauważyłeś coś więcej?"
--sf.

0
(+0|-0)
Re: Zona Quest
Wysłano: 30.09.2010 18:53:51
V. Vulpes
Anthro
Od handlarza weź zwykłą apteczkę. Załaduj magazynki pistoletu swoją amunicją FMJ. "Jeden miał całkiem niezłą snajperkę, ale powiedz, że najemnicy są dobrze opłaceni, resztę wywnioskują sami. Kulebiak zostawiłem w Czerewaczu Tamarze. Po walce będę musiał się wrócić, a nie wiem czy ona gdzieś nie zniknie."

0
(+0|-0)
Re: Zona Quest
Wysłano: 30.09.2010 19:25:34
Wilk
Zwierzę
Podchodzicie do Gazika.
"Jeden miał bardzo dobrą snajperkę. Reszta... dobre finansowanie."
"Jaki model tej snajperki?"
"Nie wiem jak się to nazywa...."
"Jak wyglądała?"
"Jak... ryba?"
"Narysuj" - podsuwa ci swoje PDA ustawione na "rysunek". Masz nadal ten kształt w pamięci,..
Rambo patrzy. "Na pewno? Nie miała takiego dużego małego cegłowatego celownika na górze?
"Nie, taka obła i krótka."
"Heh, też mi snajperka. Bierzemy tę robotę! Ale warunek, do snajpera wy nawet nie zaczynacie strzelać. Ten karabin musi wyjść z walki nieuszkodzony! F2000 job twaju mać... ♥♥♥♥♥♥ F2000..." widzisz przyjemność z jaką zaciera ręce. "Oczywiście jeszcze jeden warunek, to już praktycznie. Nie odbijamy Pilota. Odbijamy Martiego, a Pilot atakuje z nami. Pilota by od razu zabili, ciebie Marty - nie."
"Hehe, może przemycę jakąś broń i ich zaatakuję jak już mnie będą mieli?"
"Do rozważenia... Do rozważenia.Będziesz też naszym zwiadem, Marty. Podasz rozlokowanie i pozycje. Na razie jeśli macie coś do dokupienia, dokupić teraz i jedziemy do bazy montować drużynę. "

..."Ja wszystko mam, ty Młody?"
"Wszystko"
"To wsiadamy i jedziemy za wami..."
"Hola. Na pewno obserwują most. Domyślą się jak zobaczą że jedziecie. Wsiadać na pakę i chować się pod plandekę..."

Wsiadacie i ruszacie, narzucacie plandekę.

"Co to za broń?" pytasz. "Taka dobra?"
"Kompletnie ♥♥♥♥♥♥♥" bez ogródek odpowiada Rambo. "Ale zajebiście droga. Poznasz wroga swego po karabinie jego. To ♥♥♥♥♥♥ amatorzy, dobre fundusze, gówniane doświadczenie. Trzeba Martiego odbić bo nie doprowadzą go żywego do granicy Zony. Dość że jak sprowadzimy naszych snajperów z SVD które pamiętają Stalina, to z tamtego "snajpera" zostanie karma dla krokodyli. Reszta może być problemem albo i nie. Jeśli dobrze pójdzie, zrobimy na nich zasadzkę na moście, wymieciemy do nogi. Jeśli mają inną drogę, to się ich dogoni."

"A jakbym chciał dobrą broń sobie znaleźć a był dość bogaty, co byś polecał?" pytasz.

"Akaban albo Groza na mniejszy dystans, G36 jak lubisz bardziej po snajpersku. Vintorez albo AS Val jeśli podchody to twój konik, zresztą Vintorez jest jednocześnie snajperką tej samej klasy co F2000 ale kosztuje połowę a waży jedną trzecią i jest całkiem cichy."

Przepuszczają was przez most. Po chwili jesteście w bazie - Rambo wjeżdża do hangaru i pierwsze co robi to zeskakuje i idzie do ambulatorium, po czym nagle tyłem wyskakuje, pistolet w ręce...
"Nie strzelaj!" drzesz się.
"Job twaju mać, co robi mutant u nas na izolatce?"
"To Tamara, córka Węglarza!" wołasz.
"Nie rzuci się na mnie?"
"Nie rzucę się, nie rzucę... Schowaj tę pukawkę..." dochodzi jej głos z ambulatorium.
Ostatnio edytowany przez sharpy dnia 2.10.2010 21:34:00
Załącznik:
jpg  fn-f2000.jpg (1.52 KB; 90x90 px)
49_4ca4c80e435be.jpg 90x90 px
--sf.

Anonim
0
(+0|-0)
Re: Zona Quest
Wysłano: 30.09.2010 20:46:22
"Ręczę za nią głową.... spokojnie, odłóż broń." Wysiadam powoli, by nie drażnić gwałtownymi ruchami, kieruję się w stronę izolatki. "Wszystko w porządku, jak się czujesz...?" Zbliżam się i dorzucam po chwili, gdy mam pewność, że reszta nie usłyszy. "Wybacz, że z mojej winy..."
W miarę możliwości chciałbym porozmawiać z Tamarą na osobności, choć chwilę, minutę. Albo by nie wzbudzać zbyt dużych sensacji przez zadawanie się z mutantami nie tyle na osobności, co w oddaleniu, by nas widziano, ale w miarę nie słyszano. Możliwe, że jest coś jeszcze ważnego, co chciała przekazać, ale nie dała rady. Informuję ją też o naszych zamiarach.

0
(+0|-0)
Re: Zona Quest
Wysłano: 30.09.2010 21:31:04
Wilk
Zwierzę
Nie da się ukryć pewnej... czułości z jaką podchodzisz do Tamary, szczęśliwy że jest cała. Siedzi na łóżku, wygląda nieźle - zdjęła bandaż, rana się kompletnie zarosła. "Później oddam..." pokazuje w ręce Kulebiak. "Jeszcze mi kula nie wyszła. A poza tym jest bardzo smaczny, musisz kiedyś spróbować sam." Uśmiecha się do ciebie. Wygląda że za nic ma to, że została postrzelona z twojej winy, a szczęśliwa jest że ją jednak uratowałeś. "Wybaczam, wybaczam. Szkoda tylko że nie zostałeś przy mnie dopóki się nie obudziłam, no ale wiadomo... udało się wam zneutralizować najemników?"
"Niestety, mają Pilota... Organizujemy atak."
"Oooo," wygląda na bardzo zawiedzoną. "A już myślałam że te sny są niezawodne..."
Odwracasz się, do gromadzących się w drzwiach. "Odrobinę prywatności poproszę?" mówisz.
Wycofują się, Rambo tylko wchodzi, bierze z jakiejś szafkę apteczkę "Nie przeszkadzajcie sobie", rzuca, i wraca na zewnątrz.
"Zrzucili ich w nocy na spadochronach, z wysoka. Pięciu. Doświadczeni bandyci z miasta, o Zonie nie mają pojęcia ale zabijać potrafią. Planowali porwać was i torturować ciebie i Pilota żeby zmusić Martiego do powrotu. Jeśliby przekonali, to czterech by wróciło z nim, piąty zabiłby was i tak i upozorował wypadek. Tyle podsłuchałam. Wiem jaką mają kryjówkę i wiem że trzeba uratować Pilota do wieczora bo idioci ustawili się w domku gdzie po zmroku na żer przychodzą krokodyle. Tyle wiem..."
Patrzycie na siebie chwilę... i nagle obejmuje cię, i przytula. Trochę zaskoczony, jednak odwzajemniasz uścisk.
"Tak się bałam że umrę, że cię złapią... Ale nie, jednak mówiła prawdę..."

[[O, witaj Nash. Jak miło że dołączyłeś!]]
Ostatnio edytowany przez sharpy dnia 30.09.2010 21:31:45
--sf.

Anonim
0
(+0|-0)
Re: Zona Quest
Wysłano: 1.10.2010 1:03:23
[[Już dawno planowałem, nie było tylko kiedy przysiąść i poczytać.]]


"Sen był niewyraźny, ułożył mi się w całość, ale niestety trochę za późno..." Jakoś tak mimowolnie pogładziłem ją po grzbiecie. W sumie, co mi tam? Ledwie się pojawiam w Zonie, a już psy-mutanty gonię glanami, snorki zabijam PM'ką, robię kurs na Antarktydę i z powrotem, a do tego przytulam do pół-kotki. Małe szanse, by jeszcze mnie kiedyś za normalnego stalkera uznali.
"Mówiła...? Kogo masz na myśli?"
W pierwszym momencie do głowy przychodzi mi dama-wilczyca. A potem przedziera się jakieś wspomnienie. "Ktoś podobny do niej, mniej potężny, mniej majestatyczny.."
No ale nie ma co gdybać, zobaczy się co powie Tamara. Pewnie chodzi o coś bardziej przyziemnego, więc lepiej trzymać wyobraźnię krótko. Być uważanym za nienormalnego, ok, ale faktycznie ześwirować to już znacznie mniej ciekawa sprawa...

Trzeba by też powoli zastanawiać się, co dalej... Na pewno dać znać reszcie o "atrakcjach" w kryjówce najemników i ich nieznajomości Zony. Czas mamy do południa, ale nigdy nie wiadomo jak się potoczyć dalej może. I lepiej też wspomnieć - na razie przynajmniej Marty'emu - że najemnicy bynajmniej nie darują nam, nawet jeśliby ten faktycznie zechciał wrócić. Niby oczywiste, ale po co ryzykować niedopowiedzenia.
Ostatnio edytowany przez Nasshnarah dnia 1.10.2010 1:05:26

0
(+0|-0)
Re: Zona Quest
Wysłano: 1.10.2010 2:20:55
Wilk
Zwierzę
Odsuwa się na odległość rąk, ciągle trzymając cię za ramię, promieniejąc wręcz radością. "Ćśśś, nie, jeszcze nie powiem, nie chcę zapeszyć." Ładuje sobie Kulebiaka do pyszczka i kładzie na nim palec.

Udajesz się do grupy i zdajesz relację z rozmowy. "Fiu fiu. To po to przyszła..." skrobie się po głowie starszy stalker-lekarz. "Brzmi nieźle."
"Powiedziala jaką mają inną broń?"
"Nie pytałem... zapytać?"
"Zapytaj. Jakby co, niech narysuje."

Wracasz do Tamary, przedstawiasz propozycję. Rysuje w twoim PDA trzy karabiny, bardzo sprawnie i ładnie rysuje.
"Masz talent", komentujesz. Dziękuje skinieniem głową, nic nie mówi (z pełną buzią), tylko pisze x1, x1, x3 przy karabinach, dorysowuje jeszcze symbolicznie wręcz granat x5, pistolet x5 i wręcza ci PDA.
Idziesz do Rambo i po chwili wszystko wiesz. FN F2000 już znasz, tak samo jak 3szt TRs-301 czyli rosyjską podróbkę LR-300, zgrabnego amerykańskiego karabinu. Względem ostatniego Rambo skrobie się po głowie, konsultuje notatki w swoim PDA i wybucha śmiechem.

"Pancor Jackhammer. Automatyczna śrutówka. Dziesięć naboi w bębnie, magazynek można uzbroić jako minę przeciwpiechotną. Lekki stop, konstrukcja bullpup. Tyle jeśli chodzi o zalety. Jeśli chodzi o wady, kosztuje ponad pięć tysięcy dolarów, powstało go około 20 sztuk, magazynek trzeba odesłać do producenta żeby ci go napełnił nabojami, wymiana magazynka jest zadaniem na kilkanaście minut i wymaga demontażu połowy karabinu, a po około dwóch tysiącach strzałów nadaje się do remontu. Acha, i podatny na awarie wskutek zabrudzenia. Marty, musimy cię uratować bo z taką eskortą pół drogi do granicy Zony nie przeżyjesz. Panowie, nie uszkodzić śrutówki, kosztuje ponad dwa razy tyle co F2000!"

...zaczynają się przygotowania, stalkerzy czyszczą broń, przypinają amunicję, zakładają kamizelki kuloodporne, niektórzy hełmy...

...chwila oddechu przed akcją, może jakieś plany?
Załącznik:
jpg  Jackhammer-shotgun.jpg (12.60 KB; 435x153 px)
49_4ca524b701ec2.jpg 435x153 px
jpeg  index.jpeg (1.49 KB; 139x48 px)
49_4ca5296765d30.jpeg 139x48 px
0
(+0|-0)
Re: Zona Quest
Wysłano: 1.10.2010 8:53:12
Wracasz do Tamary... z wyrazem bólu pracowicie uciska i masuje fragment brzucha. Zgoliła sobie skalpelem odrobinę sierści i wygląda, że przesuwa coś pod skórą w tamto miejsce.

"Mogę jako pomóc?"
Kiwa głową przecząco i na migi pokazuje ci, żebyś się odwrócił. Odwracasz się... moment później słyszysz cichy jęk bólu, i westchnienie.
"Nie cierpię tego robić" słyszysz. "Ech, tym razem było blisko..."
odwracasz się, widzisz jak ligniną wyciera krew. Obok leży Kulebiak i pocisk.
"Byłaś wcześniej ranna?"
"Trzy razy. Pistolet, małe piwo. Karabin, w porządku. Ale raz dostałam ze śrutówki. Birdshot w plecy. Nie wiem co ten człowiek sobie myślał ale przez trzy dni wyłaziły mi śruciny. Paskudnie boli."
"Zabiłaś go?"
"Nie, ale pogięłam mu jego strzelbę na... plecach. Zwiał potem z Zony i juź nigdy nie wrócił." oboje wybuchacie śmiechem, wyobrażasz sobie Tamarę sprawiającą komuś lanie jego śrutówką. Próbuje wilgotną ligniną doczyścić szorty. "Ech, koszulka zruinowana" narzeka. Dziura blisko brzegu, zakrwawiona, naddarta, brudna... no w idealnym stanie to nie jest.
"Czekaj, mam zapasowy podkoszulek, dam ci." oferujesz.
"Dzięki."
Grzebiesz w plecaku, wyciągasz noszony przez dwa dni "Korn", dokopujesz się do świeżej "AC⚡DC". Tamara bierze obie, przykłada do nosa, po czym zdecydowanie oddaje ci nienoszoną. Chcesz zaprotestować ale gestem nakazuje tylko "Odwróć się".
...no dobra... Moment później ma już na sobie trochę wymięty podkoszulek Korn, trochę za duży ale wygląda na niej w porządku. Swoją starą koszulkę rzuca do beczki ze śmieciami w kącie, nie trafia, wstaje, podchodzi, podnosi z podłogi i wrzuca. "Dzięki." mówi.

Kurde, zawsze ciągnęło cię do futrzaków. Wstydziłeś się bo kumple by wyśmiali i to takie nie mhroczne, ale potajemnie marzyłeś o takiej dziewczynie...
--sf.

Anonim
0
(+0|-0)
Re: Zona Quest
Wysłano: 1.10.2010 12:19:22
"Nie ma za co." Uśmiecham się do Tamary... Cholera... Takie dziwne uczucie. Ale na razie odganiam myśli. Nie zapeszać.

W sumie, zastanawiam się, jak ma wyglądać atak? Działamy z pełnego zaskoczenia? Skoro mam być celem snajpera można by sprawdzić, czy gdzieś jeszcze zdąży jakiś hełm znaleźć, nawet jakby miało niewiele dać, zawsze to lepiej niż goła głowa. Jeśli tylko zbyt nie przeszkadza w działaniu. Może jeszcze jakiś płaszcz, coby od razu nie poznali i nie wzięli na pierwszy ogień.
Hm... Najemnicy trzymają teraz Pilota, potem będą przewozić Marty'ego. Wypadałoby się też zabezpieczyć, żeby nie widzieli nas na PDA któregoś z nich, bo swojego raczej nie mają.

Po chwili przenoszę wzrok z Tamary na Kulebiak, potem znów na nią.
"Poradzisz sobie...? W razie czegoś poczekam jeszcze. Chciałbym, żeby mi się nie przydał... ale nigdy nic nie wiadomo."

0
(+0|-0)
Re: Zona Quest
Wysłano: 1.10.2010 12:53:43
Wilk
Zwierzę
"Spokojna głowa!" - upycha ci Kulebiak do jednej z kieszeni na artefakty.
"To na razie! Zbieram się!"
"Będę w okolicy, spróbuję wam zorganizować jakąś dywersję" mówi Tamara.
"Tylko nie daj się postrzelić!"

Pytasz Rambo czy nie dałoby się skombinować jakiegoś hełmu. Wygrzebuje z jakiejś szafki przyrdzewiały hitlerowski "garczek". "Centralnego strzału nie wytrzyma ale jeśli kula trochę zejdzie to się ześliźnie." Wysypuje z niego dużo rozmaitych nakrętek na szafkę, przeciera szmatą z oleju.
Płaszcz swój wyciągasz z plecaka... wypogodziło się i robi się upalnie ale wytrzymasz. Zresztą na "większe kilkadziesiąt" metrów powstrzyma strzał ze śrutówki, też dobre.

Dołączasz do planowania. Plan jest w miarę prosty.

Grupka kilku jawnie i oficjalnie idzie do stalkerbazy w Czerewaczu, niby w interesach, obsadzają nieużywany budynek na tyłach stalkerbazy. Druga grupka obsadza barierę na moście, jako zmiana warty i normalnie pilnują stanowiska. Kiedy najemnicy będą na środku mostu, Marty robi "Padnij" a najemników zdejmują snajperzy. Niedobitków załatwia dwóch ukrytych pod mostem, chyba że głupcy skoczą do wody, ale do tego nie wolno dopuścić bo cenny łup przepadnie...

Jeśli ruszą w stronę Czerewacza, chłopcy ze strychu przebiegają obsadzić umocnienia stalkerbazy od drogi, i zmiatają ich na małą odległość. Jeśli ruszą na Nowosiełki, pokój ich duszy, przekazujemy drogą radiową sprawę kolegom od kosmetyków...

Gorzej jeśli najemnicy będą czekać do nocy, co przy ich głupocie jest niewykluczone. Wtedy trzeba będzie szturmować ich domek a to ryzykowne.

W PDA spędzasz kilka minut na wyczajenie jak oznaczyć Martiego i Pilota jako "wrogów", wtedy twoje PDA nie poda pozycji ich PDA.


..."Co o tym planie myślisz, Młody? I w którym miejscu siebie widzisz? W którejś z grup, czy jakieś zaplecze, zupełnie na tyłach wroga, jak jakaś droga na Nowosiełki, czy gdzie?"
Ostatnio edytowany przez sharpy dnia 1.10.2010 14:41:19
--sf.

 Aby pisać należy być zalogowanym
<<1...14151617181920...102>>


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków.
Możesz przeglądać wątki.
Nie możesz dodawać odpowiedzi.
Nie możesz edytować swoich postów.
Nie możesz kasować swoich postów.
Nie możesz dodawać ankiet.
Nie możesz głosować.
Nie możesz dodawać załączników.
Nie możesz pisać bez weryfikacji.

Wyszukiwanie zaawansowane